Proces wprowadzenia nowego wskaźnika opracowuje Narodowa Grupa Robocza, w skład której wchodzą m.in.: przedstawiciele banków, ministerstwa finansów, Komisji Nadzoru Finansowego, Narodowego Banku Polski, Bankowego Funduszu Gwarancyjnego czy też Polskiego Fundusz Rozwoju. Wdrożenie będzie się odbywało w etapach.
- FAZA PRZYGOTOWAWCZA zaplanowana na 2022 rok, w ramach której wskazano, że to wskaźnik WIRON będzie następcą WIBORU. Od grudnia uczestnicy rynku będą mogli stosować WIORN w nowych instrumentach finansowych.
- FAZA WPROWADZANIA ma zostać zrealizowana w 2023. W jej zakresie jest udostępnienie nowych produktów opartych o WIRON. Banki mogą je oferować równolegle z produktami opartymi na WIBORze. W tym okresie odbywać ma się także kampania informacyjna o nowym wskaźniku.
- FAZA WYPROWADZANIA zaplanowana na rok 2024, podczas której banki oferują nowe produkty różnych kategorii oparte o WIRON, stopniowo wypierając ze swoich ofert propozycje oparte na WIBORze.
- FAZA FINALIZACJI ma nastąpić w 2025 roku, podczas tej fazy wskaźnik WIBOR przestaje być publikowany, a wszystkie dotychczasowe umowy z tym wskaźnikiem zostają konwertowane na wskaźnik WIRON.
W przestrzeni medialnej pojawia się sporo informacji o rzekomym zastąpieniu WIBORu przez WIRON już od stycznia 2023. Niestety nie jest to prawdą i klienci, którzy już posiadają kredyt hipoteczny, będą musieli uzbroić się w cierpliwość lub wziąć sprawy w swoje ręce.
– Rzeczywiście w 2023 jest szansa, że zaczną się pojawiać w bankach oferty oparte na nowym wskaźniku – WIRON. Dotyczy to jednak nowo zaciąganych kredytów, a nie obniżenia kosztów obecnych zobowiązań hipotecznych. Automatyczna zmiana wskaźnika, na jakim będzie się opierała umowa, może nastąpić dopiero w 2025 i to dodatkowo zostanie obarczona spreadem korygującym, który może zniwelować korzyści tej zmiany. Rozwiązaniem będzie przeniesienie swojego kredytu na ofertę z WIRONem we własnym zakresie. – wyjaśnia Jakub Łapaj, Starszy Ekspert Finansowy, Lendi Sp. z o.o. oraz TuFinansowi.